Obudziłem się pod sceną w bostonie...było po koncercie i mieliśmy zatrzymać się tu na chwilkę. Usłyszałem wrzaski nad sobą. To one mnie obudziły
-Kurwa Matt!!!
Był to Ash...mój pracodawca się na mnie wkurzył. próbowałem wstać po woli, ale nagle poczułem, że był to wielki błąd. W czasce czułem okropny ból.
-Matt druga gitara w ciągu jednego tygodnia!
Rzeczywistość nagle stała się realna i już stałem na nogach trzymając się za głowę...Dotykałem zimną ręką czoła, aby złagodzić ból. Ash wszedł do pokoju gdzie była reszta zespołu.Ja szedłem za nim. Otworzyłem drzwi i wszyscy się zdziwili. Ash chodził zły po pokoju, a reszta patrzała na mnie ze zdziwieniem. Nie często mnie widzieli. Rzadko rozmawiałem z nimi. Andy spojrzał na Ash'a.
-Może zgodnie z planem pójdziemy do tego Wesołego Miasteczka?
-Ja jestem za!-CC już nie skupiał uwagi na telefon.Popatrzał na Ash'a-Dawaj stary. Nie wkurzaj się.
-Z nim czy bez i tak idziemy-Jake wstał i wyszedł z pokoju, a za nim reszta zespołu. Ash na końcu z obojętną miną
CC
Jestem bardzo zmęczony, ale postanowiłem się rozerwać.Było dużo ludzi. Kupiliśmy kupony i poszliśmy się bawić. Rozdzieliliśmy się. Ja byłem z Jinxx'em. Zapomniałem wziąć telefonu ze sobą...w sumie to mi dobrze zrobi. Jinxx wygrał wielkiego różowego pluszowego misia. Zastanawiałem się co z nim zrobi. Po zrobieniu zdjęcia z wygranym przedmiotem i moim przyjacielem za proponowałem mu byśmy poszli się czegoś napić. Byliśmy obok baru i widziałem jak na mojego towarzysza patrzy pewna czarno włosa dziewczyna. Obserwowałem to przez krótką chwilę i powiedziałem to Jinxx'owi:
-Tam jest taka czarno włosa dziewczyna. Podejdź do niej...
-Błagam...-spojrzał w wyznaczonym kierunku.-Załatwi mnie jak...wiesz kto.
-Marudzisz. Idź do niej.
Wstał z niechęcią i tak mijał czas.
Po jakimś czasie nadal siedząc przy blacie baru usiadł obok Andy.
-Gdzie Jinxx?-spytał.
Pokazałem mu kierunek i dodał:
-Mamy nowy skład?
Wybuchłem śmiechem.Andy go zawołał. Mieliśmy już iść.Jinxx dał jej swój numer i pomachał jej.
Wracaliśmy i słuchaliśmy jak to Jinxx rozmawiał z nowo poznaną osobą. Opowiadał o niej z wielką sympatią.
Jake
Byliśmy przy wyjściu gdy nagle pewna osoba odwróciła się i wylała na moją koszulkę całą zawartość napoju. Poczułem złość która napływała nagle. Spojrzałem w oczy tej osoby...lśniły niebieską barwą.I jaka kolwiek złość która do mnie napływała znikła. Była to dziewczyna z blond włosami i pięknymi niebieskimi oczyma.Powiedziałem chłopakom, że ich dogonię za chwile i odkupiłem dziewczynie napój. Podziękowała i przeprosiła. Dała mi swój numer i pobiegłem do chłopaków. Opowiedziałem o wszystkim i Andy podsumował, że noc w Bostonie zostanie nie zapomniana...
-----------------------------
Krótki rozdział, prawda? Eh..przepraszam,że tak długo czekaliście i będę wrzucał Rozdziały co tydzień. Postaram się by tak było. Teraz zdjęcie BVB na poprawe humoru ;3
Po jakimś czasie nadal siedząc przy blacie baru usiadł obok Andy.
-Gdzie Jinxx?-spytał.
Pokazałem mu kierunek i dodał:
-Mamy nowy skład?
Wybuchłem śmiechem.Andy go zawołał. Mieliśmy już iść.Jinxx dał jej swój numer i pomachał jej.
Wracaliśmy i słuchaliśmy jak to Jinxx rozmawiał z nowo poznaną osobą. Opowiadał o niej z wielką sympatią.
Jake
Byliśmy przy wyjściu gdy nagle pewna osoba odwróciła się i wylała na moją koszulkę całą zawartość napoju. Poczułem złość która napływała nagle. Spojrzałem w oczy tej osoby...lśniły niebieską barwą.I jaka kolwiek złość która do mnie napływała znikła. Była to dziewczyna z blond włosami i pięknymi niebieskimi oczyma.Powiedziałem chłopakom, że ich dogonię za chwile i odkupiłem dziewczynie napój. Podziękowała i przeprosiła. Dała mi swój numer i pobiegłem do chłopaków. Opowiedziałem o wszystkim i Andy podsumował, że noc w Bostonie zostanie nie zapomniana...
-----------------------------
Krótki rozdział, prawda? Eh..przepraszam,że tak długo czekaliście i będę wrzucał Rozdziały co tydzień. Postaram się by tak było. Teraz zdjęcie BVB na poprawe humoru ;3