BVB

BVB

środa, 16 kwietnia 2014

Rozdział 2

Ash
Zatrzymaliśmy się przez chwile w Nowym Jorku. Mieliśmy połowę trasy za sobą. I już czuliśmy, że w Bostonie czeka na nas coś niesamowitego...Nie wiem jak opisać moje uczucia, gdy myślę już nad przyjazdem. Czuję, że czeka tam na mnie coś niezwykłego. Za kwaterowaliśmy się z chłopakami w hotelu. Mieliśmy spędzić w nim noc i wyruszyć jak najwcześniej z rana. Andy, Jake i Jinxx zostali w hotelu, a ja z Christian'em poszliśmy na imprezę. Dobrze się bawiliśmy,gdy CC wyszedł do toalety. W tym samym momencie podszedł do mnie nieznajomy chłopak
-Ashley Purdy?!
-We własnej osobie.-"Jakiś fan" pomyślałem sobie
-Mogę zrobić sobie z tobą zdjęcie?
-Jasne.-Płynęła w nim energia nie do opisania.
Rozmowa przepływała dość szybko i zatrudniłem go jako mojego asystenta.
-To kiedy zaczynam?
-Już jutro z rana wyjeżdżamy do Bostonu.
-Jutro?!-Miał zdziwioną minę.
-Nie będziemy ciągle w jednym miejscu
-Okej. Jutro będę gotowy.
Pożegnaliśmy się i wrócił CC
-Kto to był?
-Mój nowy asystent będzie jechał z nami w trasę.
-Aha...mnie już nic nie zdziwi...-popatrzał w stronę odchodzącego chłopaka.
                                                                    ******
Wróciliśmy do pokoju dość wcześnie. Było parę minut po 24-tej. Z pokoju wydobywało się lekkie światło. Jake i Andy spali, a Jinxx przeglądał coś na laptopie. Zostało niecałe 6 godzin do wyruszenia. Wziąłem prysznic i położyłem się na te kilka godzin spać. Gdy się obudziłem Andy, Jake i Jinxx już nie spali, a CC okropnie chrapał.Nastawiłem budzik i wrednie obudziłem przyjaciela kładąc mu go obok ucha.Spakowaliśmy się i schodziliśmy na dół by już wyruszać. Miałem nadzieje, że Matthew, tak miał na imię mój asystent poznany wczoraj, się nie spóźni. Wszyscy już byli w autokarze, a ja chodziłem nerwowo oczekując go. Andy mnie zawołał, że się spóźnimy i zrezygnowałem z czekania, nagle usłyszałem krzyk "Czekajcie!" Był to oczekiwany przyjaciel. Byłem na niego zdenerwowany...za długo na niego czekałem, ale już ruszyliśmy z postoju i wyjechaliśmy z miasta. Andy i ja wzięliśmy laptopa i weszliśmy na Twittera zespołu. Napisaliśmy tam, że już jedziemy do Bostonu i nie możemy się doczekać dania z siebie wszystkiego.
CC pisał ze swoją dziewczyną...nie znam jej, ale jest miła z wyglądu.
                                                                   *******
Jake
Integracja z nowym członkiem w zespole była niesamowita. Wiele się o nim dowiedzieliśmy...Zdążył już zniszczyć jedną gitarę Ash'a przed koncertem. Na szczęście mieliśmy drugą...Ash dał mu drugą szansę i myślę, że będzie ok...każdy się stresował. CC ciągle rozmawia z jakąś dziewczyną. Andy się z niego ciągle śmieje, ale tak to już jest jak jesteśmy w trasie... Nawet na rozmowę przez telefon nie ma czasu, dlatego ten czas wolny jaki on ma spędza z nią. Chwilkę temu Andy zaproponował nam pójść do Wesołego Miasteczka się rozerwać. Wszyscy się zgodziliśmy. Mam taką dziwną myśl, że kogoś tam spotkamy, kogoś kto zmieni nasze życie
                                                   -------------------------------------
Mam przeczucie, że rozdział o niczym, ale taki istotny. Hm..Wesołych świąt i wypoczywajcie ;3 Jak ktoś mnie obleje wodą to ja go kwasem -.- Kocham was ;c Rozdział chyba w następną sobotę.
https://www.youtube.com/watch?v=dS-ej7MztWQ

11 komentarzy:

  1. Cichoo! Rozdział super, nareszcie Ash! :3 Bardzo Ci dziękuję xD CC ma dziewczynę? Omnomnomnom *.* Będzie tego jakiś ciąg dalszy? :) Zniszczyć Ashowi gitarę xD biedaczek ;__; mam nadzieję, że zainwestuje w nową ;) Albo ewentualnie mu odkupi :) Dziękuję za nominację <3 jesteś kochany *.* I nie piernicz mi tu głupot, że Twoje imię jest brzydkie czy coś. Ono jest cudowne *,* kończę ten wywód i idę pisać (nareszcie) oraz odpowiadać na pytania <3 Trzymaj się i Wesołych Świąt :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dalszy ciąg? Tak! xd Hmm moje imię może jest całkiem ok. Nie powtarza się bardzo tak jak imię "Kuba" czy coś innego...to jeden plusik,ale nie...zawsze się wkurzałem, że ktoś ma lepsze xd

      Usuń
  2. Super piszesz ale mogłeś mnie poinformować o nowym rozdziale na razie ci wybaczę.
    Uwielbiam tego bloga 😏❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejka :) Mogłabym prosić o Twojego maila? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra, zdobyłam się na ciekawszy komentarz.
    Zacznijmy od tych krytycznych stron. Zauważyłam jeden błąd stylistyczny: miła z wyglądu. Troszeczkę nie logiczne, ale to nic, bo tylko tyle wypatrzyłam ;)
    Jest coraz lepiej, akcja się rozwija.
    Panie Pitts! Ma pan kobiecą intuicję! XDDDDD
    Dobra, bo ja tu pierdoły jakieś piszę. Miało być konkretnie, ale nie wyszło, a nie chce mi się pisać od nowa.
    I masz wielkiego + za informację!
    Ściskam i czekam na następny! :*

    OdpowiedzUsuń